Czarnobrody
Czarnobrody urodził się 1675 roku. Na prawdę nazywał się Edward Teach, choć inne źródła mówią, że nazywał się Edward Drummond, ale imię pod którym się urodził jest nieznane. Żeglował po Morzu Karaibskim od 1716 do 1718 r. Został kapitanem w rezultacie buntu zainspirowanego przez siebie na statku, na którym służył. Wcześniej był kaprem i napadał marynarkę francuską jako pirat, ale z błogosławieństwem króla brytyjskiego. Używał głównie broni palnej, ale umiał się też fechtować. Kiedy skończyła się wojna pomiędzy Francją i Wielką Brytanią, na życzenie króla dalej zajmował się napadami na statki.
Ataki na inne statki prowadził początkowo na niewielkim slupie, a następnie na zdobycznym francuskim okręcie La Concorde przemianowanym na Zemsta Królowej Anny(Queen Anne's Revenge). W szczytowym momencie kariery - wiosną 1718 roku - dysponował 4 okrętami, 60 działami i ok. 400 ludźmi.
Według legend Czarnobrody zapragnął sprawdzić jak jest w piekle, w tym celu nakazał zapalić w ładowni swojego statku siarkę, w toksycznym dymie wytrzymał najdłużej z całej załogi.
Podobno, aby wyglądać straszniej na brodę wiązał czerwone wstążki, do kapelusza przyczepiał zapalone lonty, a na ramieniu nosił sześć załadowanych pistoletów. Zdarzało się, że odpalał działa za pomocą swojej uprzednio podpalonej brody.Zginął w trakcie potyczki z dwoma okrętami dowodzonymi przez angielskiego porucznika Roberta Maynarda działającego na polecenie gubernatora Wirginii Aleksandra Spotswooda. Nigdy jednak nie udało się złapać ok. 200 piratów. Również jego skarb (największy pojedynczy łup oszacowany jest na sumę 325 tys. funtów; dzisiaj to równowartość 6 milionów funtów) od blisko 300 lat pozostaje zaginiony. Zmarł 22 listopada 1718 r.
|
Bandera Czarnobrodego |
|
Czarnobrody |
Pieśń
Czarnobrody nasz kapitan był |
|
A zwał się Edward Teach |
|
W 16-tym roku przyszedł by | | |
By z diabłem i z nami pić |
|
Potężna postać, dziki wzrok |
Hiszpanom œmiał się w twarz |
Rabował statki, nim minšł rok |
Dziesišty pryz był już nasz |
|
REF. |
Bo kapitan nasz szalony był |
|
Mówiono, że z diabłem ma pakt |
|
Gdy w warkocz zaplatał brodę swš |
|
Drżał przed nim cały œwiat |
|
|
|
Zapragnšł zrobić na statku piekło |
Pod pokład spędził nas |
W trujšcym dymie prochu i siarki |
Wytrzymał najdłużej z nas |
Na Karaibach z nami był |
Marynarz - nie znał go nikt |
Nie gadał z nami, ze starym pił |
Mówiono, że to sam Zły |
|
Spotswood ogłosił nagrodę za nasz bryg |
Złoto za naszš œmierć |
Więc żywy dziœ nie wyjdzie nikt |
Kto Teacha pragnšł mieć |
Zadano mu dwadzieœcia ran |
Na pokład ciężko padł |
Dziœ odwróconš losu kartš |
W piekle z czartami gra |