poniedziałek, 13 lutego 2012

Legendarni piraci - Czarnobrody

                                                               Czarnobrody

Czarnobrody urodził się 1675 roku. Na prawdę nazywał się Edward Teach, choć inne źródła mówią, że nazywał się Edward Drummond, ale imię pod którym się urodził jest nieznane. Żeglował po Morzu Karaibskim od 1716 do 1718 r. Został kapitanem w rezultacie buntu zainspirowanego przez siebie na statku, na którym służył. Wcześniej był kaprem i napadał marynarkę francuską jako pirat, ale z błogosławieństwem króla brytyjskiego. Używał głównie broni palnej, ale umiał się też fechtować. Kiedy skończyła się wojna pomiędzy Francją i Wielką Brytanią, na życzenie króla dalej zajmował się napadami na statki.
Ataki na inne statki prowadził początkowo na niewielkim slupie, a następnie na zdobycznym francuskim okręcie La Concorde przemianowanym na  Zemsta Królowej Anny(Queen Anne's Revenge). W szczytowym momencie kariery - wiosną 1718 roku - dysponował 4 okrętami, 60 działami i ok. 400 ludźmi.
Według legend Czarnobrody zapragnął sprawdzić jak jest w piekle, w tym celu nakazał zapalić w ładowni swojego statku siarkę, w toksycznym dymie wytrzymał najdłużej z całej załogi.
Podobno, aby wyglądać straszniej na brodę wiązał czerwone wstążki, do kapelusza przyczepiał zapalone lonty, a na ramieniu nosił sześć załadowanych pistoletów. Zdarzało się, że odpalał działa za pomocą swojej uprzednio podpalonej brody.Zginął w trakcie potyczki z dwoma okrętami dowodzonymi przez angielskiego porucznika Roberta Maynarda działającego na polecenie gubernatora Wirginii Aleksandra Spotswooda. Nigdy jednak nie udało się złapać ok. 200 piratów. Również jego skarb (największy pojedynczy łup oszacowany jest na sumę 325 tys. funtów; dzisiaj to równowartość 6 milionów funtów) od blisko 300 lat pozostaje zaginiony. Zmarł 22 listopada 1718 r.

Bandera Czarnobrodego
Czarnobrody
                                                         Pieśń
                                                                                 


Czarnobrody nasz kapitan był                      
 A zwał się Edward Teach                           
 W 16-tym roku przyszedł by                        
 By z diabłem i z nami pić                       
 Potężna postać, dziki wzrok
 Hiszpanom œmiał się w twarz
 Rabował statki, nim minšł rok
 Dziesišty pryz był już nasz
  
 REF.
 Bo kapitan nasz szalony był                     
 Mówiono, że z diabłem ma pakt                   
 Gdy w warkocz zaplatał brodę swš                
 Drżał przed nim cały œwiat                      
 Zapragnšł zrobić na statku piekło
 Pod pokład spędził nas
 W trujšcym dymie prochu i siarki
 Wytrzymał najdłużej z nas
 Na Karaibach z nami był
 Marynarz - nie znał go nikt
 Nie gadał z nami, ze starym pił
 Mówiono, że to sam Zły
 Spotswood ogłosił nagrodę za nasz bryg
 Złoto za naszš œmierć
 Więc żywy dziœ nie wyjdzie nikt
 Kto Teacha pragnšł mieć
 Zadano mu dwadzieœcia ran
 Na pokład ciężko padł
 Dziœ odwróconš losu kartš
 W piekle z czartami gra
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz